Drugi raz bardzo rodzinnie na Tynioku

Podziel się

Na Tynioku znów zrobiło się rodzinnie. A to za sprawą II Rodzinnego Rajdu na Tyniok, organizowanego przez wolontariuszy Stowarzyszenia VIDES i Siostry Służebniczki z Istebnej.

W niedzielę 14 września, na starcie zgłosiły swój udział w rajdzie 34 rodziny: z Istebnej, Jaworzynki, Koniakowa, Częstochowy, Katowic, Wieprza, Skoczowa, Jastrzębia, Goleszowa i Wisły.  Tradycyjnie przed rozpoczęciem rodzinnej zabawy, wszyscy uroczyście przysięgali: „Dzielnie walczyć o zwycięstwo, udowodnić swoje męstwo, rodziny honoru bronić i co sił rywali gonić.” Choć pogoda nie sprzyjała górskim wędrówką, nikt nie narzekał i z uśmiechem wyruszał na rajdowy szlak, który rozpoczynał się w Istebnej Zaolziu. Podążając na Tyniok przez Rastokę napotykali dziesięć stacji, na których siostry i wolontariusze mieli dla rodzin zadania do wykonania.  Skoki w dal na jednej nodze, rzut do celu, slalom z piłeczką ping-pongową na łyżeczce, rodzinne kalambury to tylko niektóre z wyzwań, jakie rodziny wspólnie podejmowały.

Na mecie, szczycie Tynioka, na wszystkich czekały dyplomy za udział, drobne upominki oraz kiełbaski z grilla, gorąca herbata, napoje, słodycze, a dla dzieci niespodzianką była ścianka wspinaczkowa. Dzięki pomocyi uprzejmości  pana Łukasza Skwary dzieci mogły urządzać sobie podniebne wspinaczki. Kolejną atrakcją dla najmłodszych były bańki mydlane unoszące się nad całą polaną Tynioka.  Ale to jeszcze nie wszystko. Podobnie jak w ubiegłym roku strażacy z OSP Koniaków Centrum przygotowali pokaz sprzętu strażackiego i czynności wykonywanych przez strażaków podczas pożarów i akcji ratowniczych. Nie zabrakło również wspólnego śpiewania, któremu akompaniowała kapela Dobrego Pasterza.

Gdy wszyscy się posilili, dzieci wyszalały się, a organizatorzy podliczyli wyniki, nastąpiło uroczyste wręczenie nagród. Trzem najlepszym rodzinom puchary oraz nagrody wręczał ksiądz Tadeusz Pietrzyk, proboszcz istebniańskiej parafii .  Największą liczbę punktów podczas rodzinnych konkurencji zdobyła rodzina Śliż z Wisły ( Sławomir, Ilona, Tadeusz, Anna, Zuzanna i Kornel). Na drugim miejscu uplasowała się rodzina Kukuczków z Istebnej ( Józef, Renata, Jakub, Marek i Joanna). Trzeci miejsce zajęła rodzina Haratyk z Koniakowa (Jacek, Mirosława, Anna, Bartłomiej i Michalina).

Finał Rajdu na Tyniok był okazją, aby wspomnieć o Janie Legierskim, wielkim sportowcu, dwuboiście, który na licznych zawodach za granicą reprezentował naszą ojczyznę, a przede wszystkim Śląsk Cieszyński . Pomysł ten podsunęła wpierw swoim synom, a potem organizatorom pani Marta Legierska, córka sportowca. Rodzina Legierskich ufundowała piękny puchar oraz nagrodę dla Najliczniejszej Rodziny, a pani Marta osobiście wręczyła ją rodzinie Jojko z Istebnej ( Krzysztof, Barbara, Szymon, Arkadiusz, Julia, Judyta i Antek).

Cały Rajd, mimo deszczowej aury wokół, minął wszystkim bardzo ciepło i promiennie. A to dzięki rodzinnej atmosferze jaka panowała tego popołudnia na Tynioku. Za co wszystkim uczestnikom serdecznie dziękujemy.

Słowa wdzięczności kierujemy również do tych, którzy swoim wsparciem przyczynili się do organizacji Rodzinnego Rajdu. A byli to:
Eugeniusz i Renata Kawulok – pizzeria Werona w Istebnej
Zdzisław i Leszek Legierscy – Zakłady Mięsne Istebna
Firma „Maspex” z Tych
Strażacy z OSP Koniaków Centrum
Łukasz Skwara i Fundacja Radan.

Mamy zaszczyt już dziś zaprosić wszystkich do udziału w kolejnych Rodzinnych Rajdach.  Bo takiej imprezy jak ta, to nie ma nigdzie indziej.

Wolontariusze VIDES i Siostry Służebniczki

 

Podziel się