W VIDESowym Oratorium jak zwykle dużo się dzieje. Styczeń był dla nas bardzo wyjątkowym miesiącem, a to dlatego, gdyż 16 stycznia obchodziliśmy pierwsze urodziny naszego Oratorium. Rok działalności postanowiliśmy uczcić przede wszystkim wspólnie z dziećmi. To one zaproponowały, żeby na ten dzień ubrać się odświętnie, same wpadły na pomysł, by zrobić plakat, przynieść balony i zrobić piękne laurki. Animatorzy zadbali o wyjątkową atmosferę i pyszny, urodzinowy tort, który wszyscy ze smakiem zajadali. W tym dniu Oratorium odwiedził ksiądz Tadeusz Pietrzak, proboszcz parafii Dobrego Pasterza w Istebnej. Wspólnie z dziećmi zasiadł przy stole, obejrzał pokaz zdjęć z dotychczasowych zajęć oraz modlił się z nami i nam błogosławił.
Roczek Oratorium był też okazją, by uświadomić dzieciom i Animatorom, jak wiele dobra i życzliwości otrzymujemy również my i nasze Stowarzyszenie. Nie byłoby działań Oratorium, gdyby nie pomocna dłoń i wielu osób.
Jesteśmy bardzo wdzięczni dyrekcji Gimnazjum w Istebnej, na czele z panem Bogdanem Ligockim, oraz wszystkim pracownikom obsługi szkoły, za umożliwianie nam i użyczanie co tydzień szkolnych pomieszczeń. Dzieci bardzo polubiły tę szkołę, a największe wrażenie po dziś dzień wywiera na nich hala sportowa, którą pokochały.
Na każdym Oratorium dzieci przygotowują drugie śniadanie. Nie byłoby go, gdyby nie życzliwość Piekarni Koniaków, która każdorazowo ofiarowuje nam bochen chleba.
Jako Animatorzy i Wolontariusze pracujący na rzecz dzieci, mamy świadomość tego, że swoich pociech nie powierza się byle komu. Dlatego jesteśmy bardzo wdzięczni rodzicom za zaufanie, jakim nas darzą, powierzając nam co tydzień swoje skarby. Patrząc przez pryzmat minionego roku, mamy nadzieję, że nie zawiedliśmy tego zaufania i ciągle będziemy go budzić wśród społeczności, w której pracujemy na rzecz najmłodszych.
Całym naszym młodym sercem wszystkim ludziom dobrej woli, których spotykamy na drodze swojej działalności, bardzo dziękujemy.
Z okazji tych pierwszych urodzin życzymy dzieciom i sobie, byśmy co roku w połowie stycznia mogli świętować kolejne urodziny, a każde następne w większym gronie.