Dzisiejsze spotkanie tradycyjnie rozpoczęliśmy w kaplicy, uczestnicząc we Mszy Świętej. Zanim coś komuś podarujemy to trzeba to najpierw mieć. Zatem poranną modlitwą prosimy Boga o pomoc w pełnieniu funkcji wolontariusza. Sprzedawaliśmy ciasto, jednakże zebrane pieniądze nie pójdą na rzecz rodziny z Kamerunu.
Dowiedzieliśmy się bowiem dziś na spotkaniu, iż od teraz adoptujemy na odległość rodzinę z Kenii. Zebrane pieniądze pójdą na rzecz tej właśnie rodziny. Oprócz tego wysłuchaliśmy fragmentu Ewangelii wg św. Jana i wykonaliśmy ćwiczenie z nim związane. Podsumowując, od teraz adoptujemy nową rodzinę i cieszymy się, że możemy jej pomóc.