s. Ryszarda Piejko

Podziel się

s. Piejko Ryszarda

 s. Ryszarda Piejko pochodzi z Drohobyczki w województwie podkarpackim. I śluby zakonne złożyła 05.08.1974 r. a śluby wieczyste 05.08.1980 r. W Zambii pracuje od 1984 r. przy parafiach w Liwingu, Chimese, Lusace. Pracuje jako nauczycielka w szkole zawodowej, katechetka, przełożona wspólnoty sióstr. W czasie swojej pracy otwierała nowe placówki misyjne. W Lusace uczestniczyła też w otwarciu ośrodka dla dziewcząt-sierot i dzieci ulicy oraz szkoły wspólnotowej dla dzieci biednych i opuszczonych „City of Hope”.

 

Kochani Przyjaciele misji.                                                                  Kasama –  Marzec, 2018

Bardzo serdecznie pozdrawiam każdego z was.

Zapraszam teraz do Zambii a szczególnie do Kasamy naszej misji, która codziennie jest otwarta dla ludzi młodych, dzieci i dorosłych, bo z każdą osobą połączona jest rodzina.

Szczególną radością Świąt Zmartwychwstania Pańskiego jest w naszych parafiach czas chrztu świętego dla tych, którzy przez 2 lata są przygotowywani do tego sakramentu. Są to dzieci, młodzi i dorośli. Kościół katolicki ciągle wzrasta i powiększa się o nowych członków w wierze. W tym roku mamy również kilka dziewcząt z naszej szkoły średniej, które są w internacie i przyjmą chrzest w Wielka Sobotę wieczorem podczas Mszy Paschalnej.  Moja praca misyjna obecnie jest nieco odmienna od poprzedniej. Moj czas jest więcej wypełniony odpowiedzialnością i zadaniami współpracy ze siostrami z lokalnego zgromadzenia, Sióstr od Dzieciatka Jezus w Zambii. Tak to jest czasami, że drogi Boże są bardzo zaskakujące.  Właśnie rok temu ta nowa misja została powierzona naszej grupie, gdzie jest nas 3 siostry, (2 siostry salezjanki i 1 siostra franciszkanka) dla współpracy z siostrami lokalnymi od Dzieciatka Jezus, nad stabilizacją tego właśnie zgromadzenia.  Moim zadaniem jest odwiedzanie sióstr w ich miejscach pracy, w misjach gdzie te siostry pracują dla potrzeb lokalnej ludności oraz rozeznawania osobistej formacji zakonnej w tym zgromadzeniu gdzie jest 110 sióstr Zambijek. Wspólnie, jako nowy zarząd dla obecnego zgromadzenia, (jest nas 3 siostry w zarządzie), mamy odpowiedzialność odnowy duchowej wśród sióstr gdzie głównym celem jest ożywienie i umocnienie w charyzmacie danego zgromadzenia. Muszę powiedzieć, że obecnie ja też czuję moją odnowę misyjną, szczególnie jadąc do miejsc w głąb buszu, odległych misji, gdzie siostry prowadzą przychodnię dla miejscowej ludności, a potrzeby są bardzo wielkie i tym samym pochłaniające wiele wysiłków , niebezpieczeństw, gdzie drogi są bardzo trudne i czasami nieprzejezdne.  A wszędzie jest ludność oczekująca pomocy na duchu i na ciele.

Tydzień temu jechałyśmy z drugą siostrą z jednej misji do Kasamy a droga powadziła przez rzekę. Samochód i osoby czekające na brzegu, wszyscy musza się zmieścić na tratwę przeprowadzającą przez rzekę.  Aby dostać się do tratwy trzeba pieszo przejść po brzegu rzeki w wodzie i dopiero wskoczyć na tratwę, aby przepłynąć na druga stronę i kontynuować podróż do miasta Kasamy. Jak widać miasta, wioski i busze są blisko siebie, ale co najmniej w odległości 400 do 500 km albo i więcej. Teraz mamy jeszcze porę deszczową, gdzieś do końca kwietnia, i deszcz jest codziennym doświadczeniem z wieloma problemami, gdzie biedne domki z glinianej cegły rozpadają się łatwo i z takich miejsc przychodzą dziewczęta do naszej szkoły. Bardzo serdecznie pragnę podziękować za każdą pomoc, jaką otrzymujemy przez adopcję na odległość, za Waszą codzienną modlitwę, poświecenie dla potrzebujących w oddalonej Zambii. Niech Pan Bóg błogosławi każdego z Was w codziennych potrzebach.

Z darem wdzięczności i modlitwy, Sr. Ryszarda Piejko

 

Boże Narodzenie 2017 r.

Kochani Przyjaciele Misji,

Przesyłam bardzo serdeczne pozdrowienia z Zambii z ciepłą pamięcią o was wszystkich, z którymi łączy mnie współpraca na polu misyjnym.

U nas czas bardzo kolorowy i ciepły, krzewy i drzewa są pełne kolorowych kwiatów, tak świętujemy  narodziny Chrystusa, w słońcu i kolorowych barwach. Jest to też czas pory deszczowej, więc uprawa roli pochłania większość czasu ludzi pracujących w rolnictwie. To właśnie teraz jest czas na uprawę kukurydzy, fasoli, dyni, kasawy, jarzyn i warzyw, aby zabezpieczyć wystarczająco pożywienia, zanim pora deszczowa się skończy.

Moje doświadczenie w obecnej misji w Kasamie jest bardzo ubogacające z powodu obecności dziewcząt w naszej szkole i w internacie. Nasza misja w Kasamie ma bardzo odpowiedzialne zadanie w wychowaniu i kształceniu dziewcząt, które zostawione same sobie nie miałyby możliwości zdobycia wyksztalcenia, zawodu, jak również nauczenia się, jak być dobrymi chrześcijanami i uczciwymi obywatelami. W naszej szkole jest około 600 dziewcząt od klasy 8 do 12; jest to szkoła średnia dla dziewcząt. Takie jest nasze zadanie salezjańskie i misja wśród młodzieży, gdzie pracujemy, żyjemy i doświadczamy codzienności życia miejscowych ludzi. W naszej misji jestem w pełni włączona w potrzeby życia wspólnoty siostrzanej. Nasza praca ma charakter formacyjny, gdyż w naszej wspólnocie mamy aspirantki i postulantki przygotowujące się do życia zakonnego jako siostry salezjanki. Mamy 2 postulantki, a od stycznia będzie 5 aspirantek, bo nasz dom w Kasamie jest również domem formacyjnym  dla dziewcząt, które pragną odpowiedzieć na wezwanie Chrystusa w życiu zakonnym.

Grudzień jest też miesiącem szkolnych wakacji. Od połowy stycznia zaczniemy nowy rok szkolny z częścią nowych uczniów i też nowych nauczycieli, bo zawsze są pewne zmiany w nauczycielskim gronie.

Moje dwumiesięczne wakacje w Polsce w obecnym roku przebiegły bardzo szybko. Troska o zdrowie ciała i duszy, jak również krótki pobyt w rodzinie – wszystko przebiegało w szybkim tempie. Miałam też okazję spotkać kilku znajomych z dawnych czasów, nasze siostry w domu inspektorialnym i w niektórych wspólnotach znajdujących się na mojej drodze. Było też bardzo miłe spotkanie w SOM-ie z misjonarzami przebywającymi na wakacjach. Za wszystko, czego doświadczyłam, jestem wdzięczna Bogu i każdemu z osobna. Takie ubogacające spotkania dają wiele radości i wlewają nowe energie do życia, pracy i wzrostu duchowego.

Czas ucieka bardzo szybko i tak to jest, że miesiąc grudzień daje nam wiele okazji do przebywania razem ze siostrami i przeżywania bardzo mocno Świąt  Bożego Narodzenia w misji parafialnej.

Na Święta Bożego Narodzenia składam życzenia łask Bożych, daru radości i pełni sił w codzienności życia z błogosławieństwem od dzieciatka Jezus. Niech opieka Maryi towarzyszy każdemu z was we wszystkich wydarzeniach codziennego życia.

Złączona w modlitwie. Sr. Ryszarda FMA

List s. Ryszardy:

Kochani Przyjaciele misyjni …,                                                                 14 kwietnia 2017 r.

Bardzo serdecznie łączę się z każdym z Was i mam nadzieję, że te kilka słów odnowi nasze relacje i pamięć.

Pragnę podzielić się z Wami życzeniami Bożych łask z zapewnieniem o pamięci modlitewnej z okazji Świąt Wielkanocnych.

    U nas ten okres jest bardzo piękny, w pełnych kolorach wiosennych, bo jest to jeszcze czas po porze deszczowej.  Przychodzi teraz czas zimy afrykańskiej więc przyroda się zmieni na szare kolory.

Może już dotarła do Was wiadomość, że w tym nowym roku 2017 dostałam zmianę z Lusaki do Kasamy na północy Zambii.  Mamy tutaj misję pod nazwą «Laura Centre». W naszej pracy mamy opiekę nad dziewczętami, które uczęszczają do naszej szkoły średniej, od kl.8 do 12. Dla tych co mają daleko do szkoly,  rodzice oplacają coś za pobyt w internacie, gdzie zamieszkuje 75 dziewcząt.  Obecnie, od Wielkiej Środy,  szkoła ma miesięczne wakacje, więc jest to czas na naprawy i renowacje tego wszystkiego, co nie funkcjonuje.  W tej naszej misji mamy także apostolstwo dla rodzin z pobliskiej wioski “Katongo Village”, jest  tam też szkoła podstawowa dla dzieci (chłopcy i dziewczęta),  grupy kobiet, gdzie otrzymują wychowanie domowe i gospodarcze,  opiekę nad domem i dziećmi,  jak również wychowanie religijne dla całej rodziny. Szczególnie w tym Roku Rodziny mamy bardzo na uwadze ten rodzaj pracy. Moja misja ma na uwadze administrację we wspólnocie sióstr, w internacie szkolnym dla dziewcząt, jak również  różne dodatkowe zapotrzebowania codziennego życia materialnego i duchowego. W naszej wspólnocie mamy formację  dla aspirantek i  postulantek przygotowujących się do życia zakonnego w Zgromadzeniu Sióstr Salezjanek, obecnie mamy 4 postulantki, 2 aspirantki i 5 nowicjuszek odbywających formację z Kenii. Niech to wszystko działa na chwałę Boga i ludzi .

Szczęść Boże i jak Pan Bóg pozwoli, to może gdzieś koło sierpnia przyjadę na zdrowotne wakacje. 

Z darem codziennej pamięci w modlitwie

sr. Ryszarda FMA

Podziel się